sobota, 21 marca 2015

Metoda BLW - Bo Lubię Wcinać :)

BLW czyli fachowo Baby Led Weaning to metoda polegająca na samodzielną naukę jedzenia przez maluszka od pierwszych dni wprowadzania pokarmów stałych. Przyznam szczerze, że miałam duże opory, aby wcielić tę metodę w życie, głównie ze strachu przed zadławieniem czy zaksztuszeniem się Małej. Stwierdziłam jednak, że rozwój zmysłów dziecka jest dla mnie dużo ważniejszy niż mój lęk. Przyznam jednak szczerze, że z duszą na ramieniu podjęłam pierwszą próbę - położyłam przed  Córką brokuły i bacznie ją obserwowałam. Przyglądała się im z zaciekawieniem, dotykała delikatnie paluszkem, po czym zgniotła je z wielką radością. Ową samodzielnie przygotowaną papkę skierowała do ust..... (wstrzymuję oddech :))... zjadła!!!  Cóż za radość!!! Odczekałam aż dokończy posiłek, w czasie którego mój lęk zaczął przeobrażać się w zdziwienie ile czeka mnie sprzątania :)  Ale warto było!  


BLW rozwija wszystkie zmysły naszych kochanych Szkrabów. Dziecko chętnie dotyka jedzenie o różnej konsystencji, fakturze, poznaje nowe zapachy i chętnie obserwuje wielobarwne jedzonko. Anastazja uwielbia łamać, kruszyć, skubać i oczywiście żuć wszystko, co jej podam. Byłam tylko ciekawa jak poza dotykiem, węchem, wzrokiem i smakiem  działa słuch. Otóż już pierwszego dnia doszłam do wniosku, że fascynujący jest odgłos jedzenia lądującego na blacie a nie w miseczce a jeszcze ciekawszey dźwięk jedzenia spadającego na podłogę ;) Najważniejszym jest jednak, że nasze Małe Szczęście ma prawo wyboru. Już teraz możemy pozwolić mu rozwijać kreatywność.   Ponadto Maluszek lubi być chwalony z każdego sukcesu, ale o tym chyba przypominać nie muszę ;)

Od pierwszej samodzielnie zjedzonej potrawy minęły tygodnie, mimo to nadal obserwuje córkę podczas jedzenia, jednak lęk jest już dużo, dużo mniejszy. 





Jeśli chcesz poznać fachowe informacje na temat BLW polecam stronę - BLW

3 komentarze:

  1. Oj Ty, zawsze mnie z tematem wyprzedzisz:) Wiadomo, posiadasz starsze dziecko :D Osobiście też chcę podjąć wyzwanie rozszerzania diety mego Smyka metodą BLW - Bobas Lubi Wybór. Jak na razie zbieram niezbędne informacje, kiedy syn ukończy 6 miesiąc życia mam zamiar stawić czoła BLW. Zamówiłam sobie książkę, lecz wiem też, że porad będę szukać u Ciebie:) Buziam Mamusię i Nastusię :*

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas BLW na całego :) kawałkami "ugryzionego" jabłka pluje, Brokuł jest okey, ziemniaka z kolei fajnie sie zgniata. Oczywiście podłoga obowiązkowo też je :D Ponoć dzieci bardziej krztuszą się papkami niż kawałkami. Moja córeczka dławi się cieczą z butelki...jak nie potrafi zmielić "kęsa" to po prostu wypluwa. Lęk...hmm wydaje mi się będzie towarzyszyć nam już zawsze...i w wielu różnych sytuacjach. eh mamą być...
    Pozdrawiam

    Mama Tosi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sprawa, nigdy o tym nie słyszałam, musimy koniecznie spróbować!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)