wtorek, 26 maja 2015

Mamusiu!

Mamuśki!  

Czy też macie tak, że kiedy pomyślicie jakież dziś święto uśmiech sam pojawia się na twarzy?

Ja tak mam!!!   

Bezcenne uczucie, kiedy wiesz, że dziś obchodzisz swoje święto - Święto Matki!

Tym bardziej, że obchodzę to święto pierwszy raz!!!

Zarówno sobie jak i wszystkim Mamuśkom
 życzę dużo cierpliwości, wytrwałości,
 samych dobrych decyzji,
kondycji, by zdążyć za Pociechą, 
 pełnej głowy kreatywnych pomysłów,
tysięcy słodkich pocałunków,
samych naszyjników z dziecięcych ramion,
tylko pięknych bajek,
wielu satysfakcjonujących chwil, 
i wiary w to, że jesteś najlepszą MAMĄ na świecie!!!
 Życzę każdej z Was również tego, by mimo wszystko pozostała w Was odrobina Dziecka!
  
Radosnych dni nie muszę Wam życzyć, 
ponieważ każdy dzień z dzieckiem jest piękny, cudowny, niepowtarzalny i radosny!




   Świętujcie Kochane!     
I pamiętajcie, że jesteście najlepszymi Mamusiami na świecie!!!


                               Pozdrawiam!                                         #Karola#

piątek, 15 maja 2015

Mamy Ząbek!!!




Miał być wpis o zakupie pierwszych bucików, jednak stało się coś ważniejszego w naszym życiu!!! 



Anastazja kończy dziś 11 miesięcy i w wigilię tego dnia w buzi pojawił się zębuszek, - mały, śliczny i szalenie ostry ;)   Nie muszę chyba opisywać cóż to była za radość dla najbliższych i jakież to mieszane uczucia wirowały w mej głowie. Mimo zapewnień innych Mam ciekawa jestem jak przeżyje pierwsze spotkanie mojej piersi z owym ostrym przyjacielem ;)



Jeśli chodzi o symptomy przepowiadające pojawienie się pierwszego zęba – oprócz ślinienia, gryzienia wszystkiego co zmieści się do ust i marudzenia nie zauważyłam nic niepokojącego.

Szczerze mówiąc obawiałam się rozpoczęcia procesu ząbkowania w tak późnym miesiącu, bo jak mawiają – dzieci mają twarde dziąsła i wyrzynanie się ząbków sprawia im większy ból niż w 4-6 miesiącu. Ale wolę nie zachwalać, bo jesteśmy dopiero na początku naszej zębuszkowej drogi ;)



Czekamy na kolejne  - mam nadzieję, że również obejdzie się bez gorączki i innych nieprzyjemności ;)


Tymczasem rozpiera nas duma ;) 

No i czekam na prezent od Tatusia, jako że pierwsza zauważyłam ząbka ;)   nie lubię przesądów, zabobonów i stereotypów ale ten akurat mi się podoba ;)

wtorek, 5 maja 2015

Wszechobecna, roześmiana przylepka!

Nasza Żabcia skończyła 10 miesięcy i właśnie rozpoczął się u  niej etap nazwany przeze mnie etapem przylepy. Jak pisałam wcześniej Anastazja często chce się przytulać. Bezcenne jest to  fantastyczne uczucie, kiedy Mały Szkrab, który nie mówi, zostawia swoje zabawki, na czworakach przemierza pokój, wspina się na kanapę, po czym przytula się do Twojej piersi. Zauważyłam też, że częściej zasypia przytulona, a nie tak jak do tej pory - wyłącznie na piersi. 
Cieszy mnie również, podobnie jak mego ślubnego, kiedy nasza córcia chętnie wyciąga rączki do Taty, by schować słodką twarzyczkę w jego ramionach.... Ach! Coś pięknego!!!
Zastanawia mnie czy to normalne zjawisko u niemowlaków czy może córka potrzebuje więcej czułości, bliskości, czy zaspokajamy jej poczucie bezpieczeństwa. 
W chwili obecnej tylko to w tej kwestii mam dylemat.
Mam jednak nadzieję, że to po prostu okazywanie uczuć przez naszą Kruszynkę. 

Poza tym każdego poranka wita nas roześmiana buzia Małego Kwiatuszka, dom wypełniają jej "rozmowy" z misiem, lalą. Często też "czyta sobie książkę" lub dyskutuje z nami. Chętnie tańczy, poznaje świat z wysokości 70 centymetrów i zagłębia się w temacie zawartości szaf ;) 

Każdy dzień jest coraz to piękniejszy!  

Idziemy się przytulać ;)